Produkcja aerozoli a normy i kwestie formalne
Wszystkie zakłady produkcyjne muszą dostosować się do odpowiednich norm. Dotyczy to także zakładów produkujących aerozole. Ze względu na to, że w puszki pod ciśnieniem to najczęściej materiały łatwopalne, ich wytwarzanie jest ściśle regulowane przez prawo. Mowa tutaj przede wszystkim o regulacjach wewnątrzkrajowych, ale także unijnych. Jak wygląda kwestia produkcji aerozoli oraz norm i kwestii formalnych? Odpowiadamy!
Regulacje krajowe
Dla zakładów produkujących aerozole istotne znaczenie mają przede wszystkim regulacje krajowe. W Polsce kluczowe znaczenie ma Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 5 listopada 2009 roku w sprawie szczegółowych wymagań dla wyrobów aerozolowych. To w tym dokumencie zawarte są podstawowe normy, dotyczące przede wszystkim wymagań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa wyrobów aerozolowych, sposobu ich identyfikacji i oznaczania oraz warunków i trybu przeprowadzania badań.
Rozporządzenie nakłada między innymi obowiązki na osoby wprowadzające wyroby aerozolowe do obrotu. Zgodnie z treścią przepisów powinny one przeprowadzić analizę zagrożeń stwarzanych przez wyrób aerozolowy w normalnych warunkach jego użytkowania oraz w warunkach możliwych do przewidzenia. W niektórych przypadkach wymagane jest także, aby analiza obejmowała związane z wdychaniem uwolnionej zawartości wyrobu aerozolowego, z uwzględnieniem wielkości rozpylanych kropelek lub cząstek oraz właściwości fizycznych i chemicznych zawartości.
Przedstawione powyżej regulacje to dopiero jeden punkt z rozporządzenia. Widać więc, jak poważnie podszedł do sprawy prawodawca. Producenci aerozoli muszą bardzo dobrze znać ten dokument, aby ich produkty spełniały wszelkie wymogi, były bezpieczne dla użytkowników oraz mogły być legalnie sprzedawane. Z tego względu należy wybierać producenta aerozoli z dużą uważnością. Jedną z często polecanych firm, pracującą z poszanowaniem wszystkich norm, jest WATS.
Dyrektywy unijne
Oprócz regulacji krajowych, w Polsce obowiązują także regulacje unijne. Jest to dla przykładu Dyrektywa Unijna z dnia 20 maja 1975 roku w sprawie zbliżenia ustawodawstwa Państw Członkowskich odnoszących się do dozowników aerozoli. Oczywiście należy pamiętać, że same dyrektywy nie mają bezpośrednio mocy prawnej w państwach członkowskich. Muszą być one przez nie zaimplementowane, aby wywoływały skutki prawne.
W dyrektywie znaleźć można między innymi definicje składników łatwopalnych czy klasyfikację aerozoli, czyli kwestie typowo teoretyczne. Znajdują się tam także przepisy bardziej praktyczne, związane ściśle z produkcją i późniejszym znakowaniem aerozoli, także z podziałem na konkretne typy opakowań, na przykład metalowe czy szklane.
Podziel się:
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana