Sprzedaż mieszkań w Polsce - teraźniejszość i przyszłość
Ceny mieszkań w Polsce z roku na rok systematycznie rosną. Jednak ze względu na sytuację ogólnoświatową i pandemię wiele osób zauważa, że możliwe jest, aby już od 2021 roku tendencja ta zaczęła się zmieniać. Już można zauważyć, że rynek nieruchomości stopniowo wyhamował. Sprawdź, czy faktycznie pandemia przyczyni się do spadku cen mieszkań w przyszłości, czy wręcz przeciwnie – w dalszym ciągu będą one rosnąć.
Obecna sytuacja w Polsce i jej wpływ na ceny mieszkań
Walka z pandemią oraz obowiązujące w związku z tym różnego rodzaju obostrzenia, w znacznym stopniu wpływają na gospodarkę, a tym samym na rynek nieruchomości.
- Sytuacja epidemiologiczna nie spowodowała znacznego wyhamowania cen nieruchomości. Wręcz przeciwnie, w porównaniu do 2019 roku, za mieszkanie zlokalizowane w jednym z większych miast w kraju obecnie trzeba zapłacić nawet 10% więcej – podkreśla ekspert z Gryf Development Sp. z o.o. Sp.k..
Trzeci kwartał bieżącego roku również nie przyniósł diametralnych zmian w tendencjach wzrostu cen do poprzednich lat. Mieszkania w dalszym ciągu drożały i ich cena była średnio o około 9% wyższa niż przed rokiem. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku lokali z drugiej ręki, czyli z rynku wtórnego – tu również odnotowano wzrosty.
Prognozy na rok 2020, które się sprawdziły
Na początku bieżącego roku specjaliści prognozowali, że w związku ze spowolnieniem gospodarki, sytuacja na rynku nieruchomości ulegnie zmianie. Analizy zakładały wyhamowanie rosnących cen, a nawet ich stopniowy spadek. Prognozy okazały się jak najbardziej trafione, druga połowa roku przyniosła stopniową stabilizację, choć w niektórych miastach nadal odnotowywano tendencję wzrostową. Należały do nich między innymi:
- Kraków,
- Zielona Góra,
- Szczecin,
- Poznań.
Ceny mieszkań a kredyt hipoteczny
Zdecydowana większość osób decydujących się na zakup mieszkania potrzebuje wsparcia, jakim jest kredyt hipoteczny. Pomimo wyhamowania gospodarki, popyt na ten produkt pomocny w finalizacji kupna nie zmniejszył się. Istotną zmianą był natomiast fakt, że banki zwiększyły wymagania względem jego uzyskania. Przez to otrzymanie środków z tego tytułu stało się znacznie trudniejsze.
Zmianom uległa także kwestia związana z wkładem własnym. Jeszcze na początku roku, wymagana była wpłata minimum 10% wartości zakupu mieszkania – obecnie kryterium to wzrosło już do 20%, co dla wielu osób jest dużą przeszkodą.
Prognozy na przyszłe lata
Biorąc pod uwagę niestabilną sytuację gospodarczą, nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, trudno mówić o pewnych prognozach dotyczących rynku nieruchomości. Szacuje się, że do końca 2022 roku, ceny mieszkań z rynku pierwotnego zaczną stopniowo spadać. W niektórych regionach kraju już można zaobserwować pierwsze zmiany, chociaż według specjalistów to jedynie początek. Stopniowe wyhamowywanie cen nie oznacza jednak większej ilości inwestycji ze strony nabywców. Wiele osób ma niepewną sytuacją zawodową, a wygórowane wymagania ze strony banków nie są dla nich możliwe do spełnienia.
Podziel się:
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana